Autor |
Wiadomość |
Zergus [maćKo] |
Wysłany: Pią 20:41, 17 Cze 2005 Temat postu: |
|
[czubol] ---->>>> ISA [kropka] |
|
iska |
Wysłany: Pią 15:55, 17 Cze 2005 Temat postu: |
|
nie cukier a pieprz /a w tle słodki metal było słychać / |
|
Zergus [maćKo] |
Wysłany: Pią 13:26, 17 Cze 2005 Temat postu: |
|
to isa zepsuła... napisała, że powstała epoka lodowcowa... kto inny mógłby wymyśleć coś tak nienormalnego?? 'Epoka Lodowcowa'... i może jeszcvzezamiast śniegu padał brązowy cukier?? |
|
KASiA |
Wysłany: Czw 21:29, 16 Cze 2005 Temat postu: .. |
|
Temat jest świetny to wy nieumiecie się bawić.. a to napradę rozwija wyobraźnie.. to co na czym skończyliśmy? |
|
Zergus [maćKo] |
Wysłany: Wto 7:05, 07 Cze 2005 Temat postu: |
|
ej bawcie sie dalej, bo to wyobraźnie rozwija |
|
isa |
Wysłany: Pon 15:29, 06 Cze 2005 Temat postu: :) |
|
kasieńko a może temat jest pprostu ekh nooo... nie taki jak trzeba |
|
Zergus [maćKo] |
Wysłany: Pon 6:51, 06 Cze 2005 Temat postu: |
|
no to na jaki temat mamy pisać??? mieliśmy chyba wymyślać, a nic lepszego mi nie wchodziło do głowy... |
|
KASiA |
Wysłany: Nie 16:03, 05 Cze 2005 Temat postu: .. |
|
<tak nie na temat... ale wy nieumiecie pisać opowiadań wogóle nie umiecie się bawić > |
|
isa |
Wysłany: Czw 18:21, 02 Cze 2005 Temat postu: :) |
|
I tak nastapiła epoko lodowcowa |
|
Zergus [maćKo] |
Wysłany: Pon 20:10, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
...naukowiec zdenerwowany niepowodzeniem, wynają zabójce na chmury deszczowe. po dwóch tygodniach człowiek ten dał sobie rade z wszystkimi chmurami i deszcz już niepadał. teraz z kolei padał śnieg, bo zabójca nie wiedział, że strzelając w chmury nic nie zdziała, a wkurzone chmury sypały śniegiem wydając przy tam dziwne odgłosy....... |
|
isa |
Wysłany: Pon 17:44, 30 Maj 2005 Temat postu: :) |
|
Jednak napój nie okazał się skuteczny na długo... |
|
Zergus [maćKo] |
Wysłany: Pon 6:58, 30 Maj 2005 Temat postu: |
|
... włożył do gara wieeeeelkiego kurczaka, sypnął proszkiem do pieczenia, wrzucił 3 muchomory, nalał soku z żuka () i PUFF... tak powstał czokapik... po dolaniu do niego melka (eee sorka bartuś powstawała z niego 'zupa nikapka', która sprawiała, że ten, kto ją zjadał, posiadał niewyobrażalny 'dmuch', który potrafił przepędzić każdą chmuę z nad miasta:)...... |
|
KASiA |
Wysłany: Nie 21:21, 29 Maj 2005 Temat postu: dawno dawno temu... |
|
Bobawmy się w stara dobrą grę .. co wy na to? ja dam początek opowiadania.. a wy kkażdy po trochu będzie uzupełniał je jedna osoba to moje następna już to moje + ostatniej osoby:) .. ok no to zaczynamy..
Dawno dawno temu istniało miasteczko, w kltórym wiecznie padał deszcz, a humory jego obywatelów , którymi były małe stworki , były ciągle do wiecie czego.. Lecz pewnego równie mokrego i monotonnego dnia jak zreszta tam zawsze, pewien naukowiecy wymyślił sposób na to żeby wreszcie powstrzymac ten głupi deszcz.. A był to mianowicie taki oto sposób: '....
No to tam gdzie trzy kropki to se dokonczycie:) |
|